Operacja chorego miejsca
Operacja chorego miejsca
Rozmowa z Andą Rottenberg, krytykiem sztuki
Wygrała pani konkurs na dyrektora Zachęty. Jak zamierza pani poprowadzić tę galerię?
Trudno tu mówić o jakimś oryginalnym pomyśle. Zachęta ma swoją tradycję, jest galerią akademicką. Jedyne, co można zrobić, to dobrze tę tradycję zinterpretować. Od początku powojennej historii program Zachęty był wykładnią polityki kulturalnej państwa i partii. Później, w stanie wojennym Zachęta była najbardziej bojkotowaną galerią w Polsce, a po "okrągłym stole" stała się miejscem prezentacji wystaw kościelnych z drugiego obiegu lat 80. Chciałabym dla Zachęty trwałego oddzielenia jej od polityki. Mam zresztą nadzieję, że w ogóle nastąpi rozdział sztuki od polityki, bo taki jest mechanizm dobrze rozwijającego się państwa demokratycznego. Zachęta jest co prawda placówką narodową, będącą pod patronatem rządu, ale to wcale nie oznacza, że ma działać pod jego dyktando.
Jak w takim razie wyobraża sobie pani wywiązywanie się z umów międzynarodowych?
W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta