Prawie wszyscy nowi
Prawie wszyscy nowi
To, że wraz ze zmianą rządu przychodzą nowi ministrowie jest sprawą oczywistą. Tak dzieje się wszędzie. Negatywne skutki takiej zmiany warty są jednak amortyzowane, gdyż z reguły przyprowadzają oni ze sobą jedynie kilku najbliższych współpracowników, a urząd nie przeżywa większych zmian personalnych. Ponadto nie są to na ogół ludzie zupełnie nowi, mają jakiś staż np. w administracji niższych szczebli, we władzach lokalnych itp.
U nas z różnych względów odbywało się to inaczej.
Nie tylko przyczyny zmian personalnych były nieco inne, ale także ich skala była nieporównywalna z tym, co dzieje się w stabilnych demokracjach. W ostatnich czterech latach w ymieniła się bowiem prawie cała najwyższa kadra w administracji państwowej.
Najstarszy stażem wojewoda (łódzki) zajmuje to stanowiskood jesieni 1989 roku. Wśród wicewojewodów jedynie trzech pełni te funkcje dłużej, dwaj od 1988 roku, jeden od 1984. Jeden tylko w iceminister (finansów) jest sprzed rządów solidarnościowych, w iększość ma staż mniej więcej dwuletni.
Ocenia się,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta