Szansa czy pułapka
Ulgi inwestycyjne w podatku dochodowym od osób prawnych
Szansa czy pułapka
Anna Grabowska
Obowiązujące przepisy o podatku dochodowym od osób prawnych jednostronnie chronią krótkoterminowy interes budżetu kosztem wysokiego ryzyka podatkowego ponoszonego przez podatników. Podważa to ekonomiczny sens istnienia ulg inwestycyjnych. Wskazana byłaby więc, i to jak najszybsza, zmiana regulacji.
Ekonomiczny sens inwestycyjnych ulg podatkowych można najkrócej określić następująco: przedsiębiorstwa uzyskują fiskalne wsparcie dla realizacji swoich programów inwestycyjnych, a fiskus -- godząc się na pewne uszczuplenie bieżących wpływów podatkowych -- popiera inwestycje jako jeden z filarów wzrostu gospodarczego, umacniając tym samym przyszłe źródła swoich dochodów.
Należy zakładać, iż autorzy przepisów o ulgach inwestycyjnych w podatku dochodowym od osób prawnych kierowali się taką właśnie filozofią polityki fiskalnej. Wskazuje na to chociażby ograniczenie zakresu podmiotów uprawnionych do korzystania z ulg do tych, których minimalna stopa rentowności wynosi 20 proc. Ma to zapobiegać przerodzeniu się podatkowych ulg inwestycyjnych w znany z przeszłości mechanizm finansowego podtrzymywania przez budżet niesprawnych podmiotów gospodarczych.
Jednocześnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta