Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sędzia nie musi się zamęczać czytaniem

28 lipca 2010 | Prawo | Marek Domagalski

W „Pruszkowie II” sąd odczytuje 220 tomów akt. Odbywa się to przy pustej sali i potrwa trzy miesiące. Winna jest procedura, ale może i sąd

Na sali rozpraw są właściwie tylko jeden oskarżony i dyżurni obrońcy. Do tej sytuacji doprowadził jeden z ok. 30 oskarżonych (Marcin B.), który skorzystał z proceduralnego uprawnienia, zmuszając sąd i innych uczestników do tego nietypowego procedowania.

Zgodnie z art. 394 § 2 kodeksu postępowania karnego „protokoły i dokumenty podlegające odczytaniu na rozprawie można uznać bez ich odczytania za ujawnione”, ale należy je odczytać, jeżeli którakolwiek ze stron o to wnosi. Taki wniosek złożył właśnie Marcin B.

Odczytywanie akt

– Pewnie ten czy ów prawnik powie, że tym wnioskiem chce zamęczyć sędzięgo, ale formalnie ma do tego prawo – wskazuje adwokat Marek Gromelski, jeden z licznych obrońców z urzędu w tej sprawie....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8685

Spis treści
Zamów abonament