Zabił pracownika. Poszło o... 10 złotych
Współwłaściciel parkingu na Woli podejrzewał, że ochroniarz ukradł mu z kasy... 10 zł. Skatował go i zostawił bez pomocy. Mężczyzna zmarł. – Konfliktów pracodawców z pracownikami jest coraz więcej – alarmują eksperci.
W budce parkingowej przy ul. Chmielnej policjanci znaleźli zwłoki 60-letniego dozorcy. Został ciężko pobity, zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Policjanci przejrzeli obraz z monitoringu i poznali przebieg zajścia, który skutkował brutalnym zabójstwem. Kamera zarejestrowała dwóch mężczyzn, którzy katowali pracownika ochrony. Wśród nich rozpoznali m.in. współwłaściciela parkingu.
Na podstawie zeznań świadków ustalili, że 36-letni Robert L. wraz z kolegą spotkali się przy ul. Chmielnej. W pomieszczeniu ochrony parkingu przebywał wtedy 60-letni pracownik. Robert L. podejrzewał go o kradzież z kasy 10 zł....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta