Do EBC wracają miliardy euro
Kilka dni przed końcem roku banki masowo lokują wolne środki w Europejskim Banku Centralnym. Dziś się okaże, czy obdarzą zaufaniem rząd włoski, który będzie sprzedawał 10-letnie obligacje. Wczoraj bardzo dobrze sprzedały się włoskie bony skarbowe – ich rentowność była niższa niż ostatnio
Korespondencja z Brukseli
Rekordową kwotę ponad 452 mld euro banki komercyjne złożyły na jednodniowych depozytach w EBC. Oprocentowanie na poziomie zaledwie 0,25 proc. nie przynosi żadnych zysków, dlatego takie lokaty wykorzystywane są tylko w wyjątkowych przypadkach, gdy nie ma co zrobić z nadwyżkową gotówką. W czasach kryzysu banki często jednak sięgają do tego typu rozwiązań, gdy nie wiedzą, gdzie umieścić pieniądze bez ryzyka.
– Widać, że banki nie chcą ryzykować pożyczania pieniędzy innym bankom i wolą nawet zaakceptować małą stratę na depozytach w EBC – wskazują dilerzy cytowani przez agencję Reuters. Banki nie wiedzą, ile ich potencjalni kontrahenci mają w swoich portfelach ryzykownych obligacji państw strefy euro i jaka jest ich wrażliwość na ewentualne kolejne spadki notowań. Dlatego od dłuższego już czasu nie pożyczają sobie nawzajem pieniędzy.
7,2 pkt proc. to rekord rentowności włoskich obligacji dziesięcioletnich, który padł w listopadzie
W komentarzach rynkowych już pojawia się teza, że tak duża kwota lokat w EBC to porażka operacji przeprowadzonej przez frankfurcką instytucję jeszcze przed Bożym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta