Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie będzie wypłaty, gdy sprzeciwi się zarabiający

23 kwietnia 2014 | Dobra Firma | Anna Borysewicz

DOKUMENTY | Bez orzeczenia sądu rodzinnego pracodawca może przekazać wynagrodzenie podwładnego jego małżonkowi. Jednym 
z warunków jest trwała więź między partnerami i zgoda drugiej strony.

Anna Borysewicz

Zasadą jest, że wynagrodzenie za pracę wypłacane jest do rąk własnych etatowca. Inny zaś sposób realizacji tego obowiązku przez zatrudniającego może wynikać wyłącznie z postanowień układu zbiorowego pracy lub uprzedniej pisemnej akceptacji podwładnego dla takiej odmiennej metody rozliczenia. Stanowi o tym art. 86 § 3 k.p.

Wątpliwości budzi dopuszczalność przekazania wynagrodzenia etatowca jego małżonkowi, gdy nie ma stosownego orzeczenia sądu rodzinnego wydanego na podstawie art. 28 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz upoważnienia pracownika. A wypłata ma nastąpić wyłącznie na ustną prośbę jego męża lub żony.

Podkreślić trzeba, że do majątku wspólnego małżonków należy m.in. pobrane uposażenie za pracę (art. 31 § 2 pkt 1 k.r.i.o.). Natomiast wierzytelność z tytułu poborów za pracę objęta jest majątkiem odrębnym każdego z nich (art. 33 pkt 7 k.r.i.o.).

W opisanej sytuacji podstawę prawną wypłaty pensji podwładnego jego małżonkowi może stanowić art. 29 k.r.i.o. W świetle tego przepisu w razie przemijającej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9821

Wydanie: 9821

Spis treści
Zamów abonament