Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szansa dla Polski

06 sierpnia 1994 | Plus Minus | MK

Jak korzystamy z naszej suwerenności?

Szansa dla Polski

Marcin Król

W olbrzymiej większości dyskusji, jakie się toczą w Polsce na temat polityki zagranicznej, przyjmuje się zarówno tradycyjne pojęcie tej polityki, jak i tradycyjne pojęcie suwerenności. Podążmy na początek tym tropem. Zarówno pięć lat temu, jak i dzisiaj z takiego punktu widzenia teoretycznie łatwo było sformułować trzy następujące strategiczne cele:

-- przyjęcie Polski do NATO, -- przyjęcie Polski do Unii Europejskiej,

-- zachowanie dobrych i korzystnych stosunków z Rosją i innymi wschodnimi sąsiadami.

Pomijam oczywisty fakt, że w 1989 roku nie było ani Unii Europejskiej, ani samodzielnych państw na Wschodzie. Gdyby cele te wówczas były realizowane w konkretnym i niezbyt odległym czasie, należałoby je realizować i tyle. Zaś tych, którzy by zwlekali, kręcili i wahali się, należałoby uznać za polityków niezręcznych lub wręcz dla interesów kraju szkodliwych. Jednak zarówno wówczas, jak i dzisiaj, cele te są i czas długi pozostaną nierealistyczne. Kiedy parokrotnie pisałem o tym, że Polska nie powinna tak podkreślać priorytetowego charakteru naszych stosunków z NATO, chodziło mi naturalnie nie o to, że nie byłoby pożądane, byśmy stali się pełnoprawnymi członkami NATO, ale o to, że skoro na razie wydaje się to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 237

Spis treści
Zamów abonament