Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie dajmy Amerykanom o nas zapomnieć

25 września 2009 | Publicystyka, Opinie | Jan Filip Staniłko
autor zdjęcia: Bartosz Siedlik
źródło: Fotorzepa

Z europejskiego punktu widzenia Iran idealnie się nadaje na podstawowego sojusznika przeciw rosyjskim zapędom do tworzenia gazowego monopolu – pisze publicysta

Decyzja o wycofaniu się z projektu stacjonarnej tarczy antyrakietowej na terenie Polski i Republiki Czeskiej wywołała falę krytycznych komentarzy – tak w Polsce, jak i w USA. Tradycyjnie najostrzej reagował dział opinii „Wall Street Journal”, znany z republikańskich sympatii i antyrosyjskiego nastawienia. Również, znany Polakom skądinąd, Ronald Asmus opublikował dobry, mocny tekst w „Washington Post”, w którym wyliczył trzy podstawowe błędy USA w relacjach z Europą Środkową.

Rosja sojusznikiem USA

Po pierwsze uznanie, że przyjęcie nowych państw do NATO jest „zakończeniem misji”, gdy tymczasem Rosja cierpliwie, systematycznie i coraz bardziej skutecznie stara się podważyć ten stan rzeczy. Po drugie zlekceważenie negocjacyjnych zobowiązań sojuszniczych, czyli brak zdolności wzmocnienia naszego potencjału obronnego oddziałem co najmniej wielkości korpusu. Co więcej, sojusz nie ma nawet planów obronnych dla naszej części Europy. Po trzecie wreszcie NATO w coraz mniejszym stopniu ma zdolność do zarządzania kryzysami w Europie. W czasie wojny w Gruzji sekretarz generalny przerwał urlop na jeden dzień, naczelny dowódca nie zrobił nawet tego, a komitet wojskowy sojuszu zebrał się już po zakończeniu wojny.

Chcieliśmy tarczy, bo służyła naszym grom z Rosją. Chcieliśmy wciągnąć naszego sojusznika w naszą grę za jego pieniądze

Wszystkie te wydarzenia, choć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8431

Spis treści
Zamów abonament