Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zdrajca był blisko niego

15 marca 2010 | Kultura | Małgorzata Piwowar
źródło: Rzeczpospolita
Piotr Jegliński jako student w 1973 roku
źródło: Rzeczpospolita
Piotr Jegliński jako student w 1973 roku

Piotr Jegliński, bohater spektaklu Sceny Faktu TVP, o tym, jak w latach 70. przemycał książki i powielacze do Polski

Rz: Jak się panu podobał spektakl?

Piotr Jegliński: Pozytywnie mnie zaskoczył. Przedstawienie wiernie odzwierciedla tamtą epokę, a grający mnie aktor sprawił, że miałem rozdwojenie jaźni – tak był do mnie podobny.

Trzeba było mieć dużo fantazji, żeby w 1974 roku wyjechać na Zachód i stamtąd wysyłać zakazane książki i powielacze.

Byłem studentem. Wychowałem się w rodzinie, w której działanie dla Polski miało tradycje i było oczywiste. Na KUL spotkałem świetnych kolegów: Bogdana Borusewicza i Janusza Krupskiego. Studiowaliśmy historię i uczyliśmy się, że sensem pracy w tym zawodzie jest dociekanie prawdy. W tamtych czasach książki opowiadające prawdziwe dzieje Polski były u nas zakazane i docierały tylko incydentalnie z zagranicy. Chciałem wyjechać, by zorganizować szerszą pomoc. Po dwóch latach starań dostałem paszport i pojechałem do Paryża na stypendium Instytutu Katolickiego. Babcia uciułała 100 dolarów, a mnie się wydawało, że ruszam na podbój świata.

Było łatwo?

Nie. Przeżyłem brutalne zderzenie z rzeczywistością. Wydawało mi się, że wystarczy przybyć na Zachód, a tam wszyscy tylko czekają na takich ludzi jak my, i pomogą. Nie czekali. W tej epoce Zachód, a zwłaszcza Francja, dobrze żył z Gierkiem.

Uważali, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8573

Spis treści
Zamów abonament