Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Warszawa warta włóczęgi

30 kwietnia 2010 | Życie Warszawy | Jolanta Gajda-Zadworna
W czasie rowerowych wędrówek Grzegorz Kasdepke chętnie zagląda w okolice dawnego Stadionu Dziesięciolecia
źródło: archiwum prywatne
W czasie rowerowych wędrówek Grzegorz Kasdepke chętnie zagląda w okolice dawnego Stadionu Dziesięciolecia
„Tu i tam  z Kubą  i Bubą”  to kolejna książka o przekornych bliźniakach. Jej autor napisał też „Kacperiadę. Opowiadania dla łobuzów  i nie tylko”, „Co to znaczy... 101 zabawnych historyjek...” „Mam prawo”   „Bon czy ton” i cykl o detektywie Pozytywce. Współtworzył przewodnik „Warszawa jest OK!”
źródło: archiwum prywatne
„Tu i tam z Kubą i Bubą” to kolejna książka o przekornych bliźniakach. Jej autor napisał też „Kacperiadę. Opowiadania dla łobuzów i nie tylko”, „Co to znaczy... 101 zabawnych historyjek...” „Mam prawo” „Bon czy ton” i cykl o detektywie Pozytywce. Współtworzył przewodnik „Warszawa jest OK!”

O kluczeniu w labiryntach miasta, szukaniu bunkrów i innych śladów przeszłości, męskich, rowerowych trasach i karierze w „Świerszczyku” opowiada autor, którego dzieciom przedstawiać nie trzeba

Wygląda sympatycznie i łagodnie, ale to właśnie on okiełznał najbardziej niesforne książkowe bliźniaki. Jego najnowszy sposób na Kubę i Bubę wiąże się z Warszawą.

Wycieczka po stolicy jako rodzinny wentyl bezpieczeństwa, a także odejście od rutyny niedzielnych spacerów pojawia się w „Tu i tam z Kubą i Bubą”, wydanej właśnie przez Literaturę.

W labiryncie dworca

Grzegorz Kasdepke wie, jak przykuć uwagę przedstawicieli pokolenia migających obrazków. Jego książka jest jak jajko niespodzianka. Pełno w niej elementów, z których samemu można ułożyć zabawkę. Warszawskie plenery bywają w niej tłem rozbrajających scenek, ale też pretekstem do kolejnych zadań. Na przykład w miejskim labiryncie, który trzeba pokonać, omijając punkty z fast foodami.

Kluczenie, w tym przypadku wymuszone troską o efekt familijnej wycieczki, dla wielu przyjezdnych jest uczuciem nierozerwalnie związanym z Warszawą.

– Większość turystów odbiera stolicę jako przedłużenie Dworca Centralnego. A gubią się w nim nawet rdzenni mieszkańcy. Poczułem się zaprzyjaźniony z Warszawą, gdy zorientowałem się, że na pewno wiem, w który korytarz wejść, by dojść dokładnie tam, gdzie sobie zamierzyłem. Przestałem wtedy wracać do rodzinnego Białegostoku, a zacząłem do Warszawy – opowiada.

Piłka w grze

Jak na pisarza przystało, zdradza,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8612

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament