Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pan magister upiększania

30 lipca 2010 | Styl życia | Monika Janusz-Lorkowska
źródło: Corbis
Prof. Jan Krzek, dziekan Wydziału Farmaceutycznego UJ
źródło: Materiały UJ
Prof. Jan Krzek, dziekan Wydziału Farmaceutycznego UJ

Prof. Jan Krzek z Uniwersytetu Jagiellońskiego o nowym kierunku akademickim, czyli po co nam kosmetologia

Rz: Już wiadomo, że w nadchodzącym roku akademickim na Uniwersytecie Jagiellońskim blisko 90 osób będzie studiować kosmetologię. Skąd pomysł, by na najstarszej, prestiżowej polskiej uczelni stworzyć raczej mało kojarzący się z uniwersytetem kierunek?

Prof. Jan Krzek: Pomysł na takie studia nie jest niczym nowym. Kierunek realizowany jest już na farmaceutycznych wydziałach w Łodzi, Białymstoku, Katowicach, Poznaniu. W Krakowie był jak dotąd tylko w szkołach prywatnych, na poziomie licencjatu.

Postanowiliśmy stworzyć zainteresowanym możliwość uczenia się o kosmetologii na poziomie akademickim. Gdzie bowiem znajdą lepsze warunki do nauki w tej dziedzinie niż w Collegium Medicum UJ? Mamy wyspecjalizowaną kadrę, dobrze wyposażone laboratoria.

Poza tym kosmetologia jest odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku. Dziś do różnych zawodów, zwłaszcza intratnych i popularnych, garną się ludzie, którzy bardzo często nie mają podstawowego nawet przygotowania do ich wykonywania. Źle stosowane lekarstwa i kosmetyki, źle dopasowane zabiegi mogą szkodzić, a nie pomagać. Chcemy to ukrócić i dyplomować najlepszych. By można było znaleźć na rynku profesjonalistów w tej dziedzinie.

Laicy nie odróżniają kosmetologa od kosmetyczki. Nie wiadomo też, jak się mają usługi kosmetologa do usług dermatologicznych czy tych, które proponuje chirurgia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8687

Spis treści
Zamów abonament