Jestem nieśmiała
Jestem nieśmiała
Rozmowa z Sally Field, aktorką, dwukrotną laureatką Oscara
Hollywood bywa w stosunku do swoich aktorek dość okrutne, wykorzystuje ich młodość i urodę, a gdy na ich twarzach pojawiają się zmarszczki, zapomina o nich. Pani udało się przejść od ról dziewczęcych do ról kobiet dojrzałych.
Może dlatego, że nigdy nie byłam seksbombą. Dość szybko wyzwoliłam się z ról w telewizyjnych serialach i zaczęłam grać to, co mnie naprawdę interesowało. Miałam szczęście, że udało mi się wystąpić w filmach takich jak "Norma Rae", "Miejsca w sercu", "Stalowe magnolie", "Forrest Gump". Udział w podobnych przedsięwzięciach daje aktorowi prawdziwą satysfakcję.
Jak pani wybiera role?
Nie wybieram ról. Wybieram filmy. Takie, które mnie samą wzruszają, porażają, zmuszają do myślenia. Rola, nawet najlepiej napisana, to mało. Scenariusz musi być frapujący, a ekipa powinna gwarantować pewien poziom....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta