Piłkarze Wenty są jak cienie samych siebie
Dziś Polska – Chorwacja. Aby walczyć o igrzyska w Londynie, potrzebne jest zwycięstwo lub remis
Michał Kołodziejczyk z Malmoe
– Zasnąłem o trzeciej nad ranem. Niby wygraliśmy z Serbią, jednak to, że spisaliśmy się poniżej oczekiwań i nie zagramy w półfinale, bardzo boli – mówił Bartłomiej Jaszka. Polacy snuli się po hotelowych korytarzach, wyglądali jak cienie samych siebie. Ale ciągle jest o co grać, bo drużyny z miejsc 2 – 7 mają zagwarantowany udział w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Londynie, a to był plan minimum. Przynajmniej remis w dzisiejszym meczu z Chorwacją dałby Polsce trzecie miejsce w grupie, co pozwoliłoby walczyć o piątą pozycję w turnieju. Porażka zepchnie nas na czwarte miejsce – wtedy w dodatkowym meczu trzeba będzie walczyć o siódmą pozycję – ostatnią nagradzaną możliwością gry o bilety do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta