Jak za Króla Ćwieczka, ale z przyszłością
Ekologiczne gospodarstwa
Jak za Króla Ćwieczka, ale z przyszłością
Krystyna Forowicz
Każde z tych gospodarstw ma swoją atrakcję. Rodzina państwa Babalskich w Pokrzydowie produkuje makaron razowy "Bio" -- są jedyni w kraju, Hillarowie w Tuczkach mają "ekofarmę", tam chleb posypuje się aromatyczną czarnuszką i oferuje mieszczuchom sielski klimat. Ziółkowscy we wsi Nowy Młyn zapraszają: "u nas powietrze jest za darmo". W gospodarstwie Dąbrowskich kury są szczęśliwe i konsumenci jaj również. Miniprzetwórnia owoców i warzyw w Golubiu-Dobrzyniu "Bio" założona przez Tadeusza Szynkiewicza, jako jedyna w kraju w branży przetwórczej posiada atest Ekolandu -- Stowarzyszenia Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi.
Na terenie województwa toruńskiego, wśród czystych jezior i lasów istnieje ponad 20 gospodarstw ekologicznych -- najstarsza "rodzina" rolników z Ekolandu. Nie używają nawozów sztucznych, oprysków chemicznych. -- Owoce ziemi są takie jak Bóg da -- mówi Sławomir Ziółkowski, 26-letni ekorolnik. Handel między nimi ma często charakter wymiany barterowej, czyli towar za towar, jak w epoce sprzed wynalezienia pieniądza. Dzięki temu Mieczysław Babalski produkuje swoje makarony z mąki zmielonej w starym młynie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta