![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
"Bardzo wygodnie jego latać"
Powietrzna parada w przededniu negocjacji lotniczego kontraktu
"Bardzo wygodnie jego latać"
Zachwyt wzbudził brytyjski "Harrier", cały w maskujących szarościach. I nic dziwnego: z rykiem silników zatrzymał się ponad głowami widzów, zakołysał na tle rozbielonego od upału błękitu i powoli popłynął do tyłu. -- Nie, to przecież niemożliwe, wyrwało się komuś w tłumie, a samolot, który w chwilę potem przypomniał sobie o swym myśliwsko-szturmowym przeznaczeniu, ruszył przed siebie jak błyskawica, wykonał parę karkołomnych powietrznych ewolucji, po czym na powrót, lekceważąc swą siedmiotonową masę, zawisł nad pasem startowym bydgoskiego lotniska i spokojnie wytracając wysokość usiadł.
Porucznik Gary Waterfall z 19. Dywizjonu RAF, uczestnik batalii irackiej, doświadczony pilot myśliwców pionowego startu, dostał oklaski. Przerwało je zaraz wycie startującego niemieckiego szturmowca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
