Cudzoziemiec przestępca ryzykuje deportację
Prosto ze Strasburga
Cudzoziemiec przestępca ryzykuje deportację
Marek Antoni Nowicki
Cudzoziemiec mieszkający w kraju, w którym zdobył wykształcenie i ma rodzinę, może spokojnie tam przebywać, pod warunkiem że przestrzega obowiązującego porządku prawnego. Jeżeli świadomie popełnił przestępstwo, za które został skazany, musi liczyć się z deportacją. Powoływanie się wtedy na naruszenie prawa do poszanowania życia rodzinnego czy też zakazu dyskryminacji jest bezskuteczne.
C. , będący obywatelem Maroka, urodził się w 1955 r. , a od 1966 r. mieszkał w Brukseli z rodzicami i rodzeństwem. W 1985 r. ożenił się w Maroku z obywatelką tego kraju, która zamieszkała z nim w Belgii. W następnym roku urodził się syn. Po pewnym czasie rozwiedli się, a żona wróciła do Maroka. Sąd marokański stwierdził w 1991 r. , że zrezygnowała ona z opieki nad dzieckiem na rzecz ojca. W 1988 r. C. był dwukrotnie skazany na dwa miesiące z zawieszeniem na trzy lata, a następnie na siedem lat więzienia za nielegalne posiadanie narkotyków oraz udział w związku przestępczym. Sąd apelacyjny złagodził karę do pięciu lat. We wrześniu 1990 r. Komisja Doradcza ds. Cudzoziemców wyraziła opinię, iż wydalenie C. z Belgii nie budzi zastrzeżeń. Nakaz deportacji doręczono mu w marcu 1991 r. Rada Stanu oddaliła wniosek o jego uchylenie. W maju tego roku C. został...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta