Informacje
Informacje
To prawda, Hollywood zaczyna kręcić się w kółko i ma coraz mniej pomysłów na następne filmy. Dlatego coraz częściej produkuje kolejne części filmów, które odniosły sukces, robi amerykańskie wersje przebojów europejskich, wykorzystuje na nowo własne scenariusze filmów z lat czterdziestych i pięćdziesiątych albo przenosi na duży ekran wątki z popularnych seriali telewizyjnych. To już jest fakt. Ważne, co z tego wychodzi.
Do zrobienia kinowej ekranizacji telewizyjnej serii z lat 1960--70 zabrała się znakomita ekipa z Brianem De Palmą i Tomem Cruise'em na czele. Ich klasę czuje się na ekranie. W "Mission: Impossible" jest wszystko: cień podejrzenia rzucony na niewinnego, intryga szpiegowska, bardzo szybka akcja, absolutnie niewykonalne zadania, których podejmuje się grupa śmiałków i wreszcie główny bohater, o którym z góry wiemy, że nic mu się stać nie może. A jednak film ma w sobie pewne wyrafinowanie, a zrealizowany jest tak, że widzowi zapiera dech.
Wyrafinowanie "Mission: Impossible" niesie przede wszystkim scenariusz. Nie ma w nim schematyzmu ani najprostszych rozwiązań. Są postacie, które odkrywają się dopiero w finałowych scenach i skomplikowane relacje łączące głównych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)