Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wzajemne przyciąganie

11 września 1996 | Świat | TS

Wzajemne przyciąganie

Rozmowa z Danielem Contenay, ambasadorem Francji w Warszawie

Mówi się o tradycyjnej przyjaźni polskofrancuskiej. Ale czy coś takiego w ogóle istnieje?

Na pewno. To przyjaźń, która wynika ze wspólnej historii i z kontaktów między narodami. Pomyślmy o XIX-wiecznych powstaniach, po których tysiące polskich uchodźców politycznych znajdowały schronienie we Francji, o emigracji z lat 20. , oemigrantach politycznych z czasów późniejszych. Wytworzyło się w ten sposób trwałe, wzajemne przyciąganie obu narodów. Francuzi i Polacy noszą w sobie takie samo romantyczne podejście do świata i mają w sobie ducha głęboko łacińskiego. Sondaże publikowane w Warszawie dowodzą, że Francuzi wraz z Włochami są na czele listy najbardziej lubianych narodów. Akceptuje nas 62 proc. pytanych, a tylko 6 proc. nas nie lubi.

Mówi pan o sondażach przeprowadzanych w Polsce. A co wynika z sondaży francuskich?

Nie znam wyników sondaży francuskich. Chcę po prostu powiedzieć, że zawsze i wszędzie widziałem wielką sympatię do Polski, zwłaszcza w tych regionach Francji, które w ramach tzw. współpracy zdecentralizowanej utrzymują kontakty z polskimi województwami i miastami.

Wizyta w Polsce będzie pierwszą wizytą prezydenta Chiraca w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 857

Spis treści
Zamów abonament