Odchodne bez odprawy i z dziurą w budżecie
Szef potrąci pożyczkę socjalną bez zgody zatrudnionego, gdy ten podpisując umowę o wypłatę tych pieniędzy, zobowiązał się je oddać w uzgodnionych okolicznościach odejścia z pracy. Są jednak warunki
Pracownik został zwolniony z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Oprócz wynagrodzenia za pracę dostanie jeszcze odprawę.
Pół roku temu zatrudniony zaciągnął ze środków funduszu socjalnego pożyczkę mieszkaniową na 40 tys. złotych. Zarówno w regulaminie świadczeń socjalnych, jak i w umowie pożyczki jest zapis, że zobowiązanie trzeba oddać z chwilą ustania stosunku pracy. Kwestia ta nie budziła wątpliwości w momencie wypłaty pieniędzy. Teraz, gdy trzeba je oddać, zatrudniony tłumaczy, że nie ma z czego, bo utrata pracy jest dla niego zaskoczeniem. Czy do potrącenia pożyczki socjalnej z odprawy potrzebna jest zgoda pracownika? A czy można uznać, że zatrudniony złożył ją akceptując warunki umowy? Jak pożyczkę potrącić na liście płac? Ile kwot wolnych pozostawić: jedną dla wynagrodzenia i odprawy czy dwie dla każdego z tych świadczeń odrębnie?
Trzeba zwrócić
Ani kodeks pracy, ani ustawa z 4 marca 1994 o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (tekst jedn. DzU z 1996 r. nr 70, poz. 335 ze zm.) nie mówią, czy i kiedy trzeba zawrócić pożyczkę socjalną. Kwestie te reguluje zazwyczaj regulamin świadczeń socjalnych i dodatkowo umowa pożyczki. Jeżeli wynika z nich, że świadczenie trzeba zawrócić pracodawcy z chwilą ustania zatrudnienia, to nie ma powodów, by to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta