Kto ściągnął premiera po trąbie?
Jest w Polsce wolność słowa. Małgorzata Kidawa-Błońska, pierwsza dama Platformy, powiedziała wyraźnie: „Jest w Polsce wolność słowa, ale trzeba wiedzieć, co się chce powiedzieć i w jakiej sprawie".
Sama świeci przykładem. Zapytana o opinię, zanim nie przyszły wytyczne z Donaldomitów, twierdziła, że „raport MAK jest w porządku".
Lepszy przykład: pan premier. Podczas ekspedycji śladem trąby powietrznej mówił ludziom bez dachu nad głową: „Po to się ściąga takiego gościa jak ja, żeby zobaczył, bo jak widzi, to wtedy dłużej pamięta. Taka jest prawda". Chwila szczerości i wszystko jasne. Po pierwsze, dowiadujemy się, że ktoś premiera do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta