Sąsiad przyznał się domorderstwa
Sąsiad przyznał się domorderstwa
Policja zatrzymała 30-letniego mężczyznę, mieszkańca Byczyny pod Kluczborkiem, podejrzanego o brutalne zamordowanie 9-letniej dziewczynki. Był jej sąsiadem. Przyznał się do zbrodni
K. G. zaginęła w drodze do szkoły, dokąd miała zaledwie 300 m. Wyszła z domu o 7. 40, na miejsce nie dotarła. Policja, ustaliwszy, że nie miała z nikim żadnych konfliktów, wykluczyła ucieczkę z domu. W piątek rozpoczęto poszukiwania dziecka. W akcji oprócz policji i Straży Pożarnej uczestniczyli uczniowie okolicznych szkół i kilkuset mieszkańców Byczyny. Do pomocy wezwano radiestetów.
Zwłoki -- zmasakrowane i rozczłonkowane -- znaleziono w sobotę w okolicy wiaduktu kolejowego w Byczynie. W niedzielę został zatrzymany
30-letni sąsiad zamordowanej. Przyznał się, że zabił dziecko już w czwartek, kilka godzin po uprowadzeniu. Nie był do tej pory karany, pracował jako kierowca. Z wstępnych ustaleń wynika, że siłą wciągnął dziewczynkę do mieszkania.
Ż. S.