Nowi panowie Kabulu
Nowi panowie Kabulu
Kobiety nie mogą pracować ani uczyć się. Ich twarze muszą być zasłonięte. Takie są nowe prawa wprowadzone w Kabulu, który dziesięć dni temu wpadł w ręce Talibów, członków muzułmańskiej organizacji religijno-wojskowej. Paradoksalnie państwem sąsiednim, Pakistanem, rządzi kobieta. Pani Benazir Bhutto, od powrotu do władzy w 1993 r. , rozpoczęła jednak wielką grę o zdobycie wpływów w Afganistanie, w której -- jak widać -- wszelkie chwyty są dozwolone. Jej poprzednicy za namową służb specjalnych (ISI) wspierali frakcję Gulbuddina Hekmatiara, premiera obalonego przez Talibów rządu, przywódcy ruchu Hezb-i-Islami, który w polityce wcale nie zamierzał kierować się radami swoich doradców z Pakistanu, Arabii Saudyjskiej czy CIA.
Walcząca o umocnienie swej pozycji również w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta