Oferta Brukseli do poprawki
Jak podzielić ponad 370 mld euro? Przedstawiony przez Brukselę projekt nowych zasad polityki spójności może być dobrą podstawą do dalszych prac, ale wymaga szczerej dyskusji. Niektóre jego elementy już dziś budzą wątpliwości
Filozofia wykorzystania funduszy europejskich jest znana. Ostatecznie potwierdzili ją szefowie państw i rządów Unii, obradujący 23 października br. w Brukseli. W kontekście kryzysu fundusze muszą być ukierunkowane na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, konkurencyjność i zatrudnienie. Komisja Europejska zapewnia, że właśnie tym przekazem politycznym się kieruje. W ostatnich tygodniach przedstawiła poszczególne elementy puzzli, które razem mają się złożyć na projekt „nowej" polityki spójności w latach 2014 – 2020.
Łączny budżet polityki spójności KE widzi na poziomie 336 mld euro. To teoretycznie mniej niż w latach 2007 – 2013 (na ten okres do podziału jest 354,8 mld euro), ale kwota urośnie, jeśli doliczymy do niej najnowszy pomysł Komisji, czyli odrębny fundusz Connecting Europe Facility (40 mld euro, przy czym trzeba zauważyć, że 10 mld euro to pieniądze wyjęte z Funduszu Spójności). Tak jak dotychczas większość środków ma być wydawana w najsłabiej rozwiniętych regionach Unii Europejskiej: 57 proc. całej kwoty. Ale jeśli uwzględnimy także pieniądze z Connecting Europe Facility, to wówczas okaże się, że proponowana przez KE proporcja wydatków jest zauważalnie gorsza dla biednych regionów niż obowiązująca obecnie w budżecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta