Nie mam etycznych uprzedzeń związanych z klonowaniem
O kosmicznym wyglądzie Helu, wiecznej miłości i klonowaniu ludzi mówi Benedek Fliegauf – węgierski reżyser, laureat nagród na festiwalach w Berlinie i Locarno. Jego film „Łono" wchodzi do kin w piątek.
Mógł pan nakręcić „Łono" na Helu, ale ostatecznie wybrał pan niemieckie plenery – trzeba przyznać, że niesamowicie piękne. Czy stało się tak z powodów finansowych?
Bardzo spodobał mi się Hel – ma niezwykłą atmosferę, a nawet kształt. Wygląda jak igła zaprojektowana przez kosmitów. Ale kiedy Niemcy stały się koproducentem filmu, kwestia helskich plenerów stała się nieaktualna. Nakręciliśmy film nad Morzem Północnym, w zachodniej części półwyspu Eiderstedt, w pobliżu Sankt Peter-Ording. Wybrzeże jest tam niezwykle szerokie i płaskie, daje wrażenie istnienia poza czasem. Część zdjęć powstała na pobliskiej wyspie Sylt. Woda i uczucie unoszenia się w niej są bardzo ważne dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta