Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Miasto piwa bez piwa

22 października 1996 | Kraj | AG

Z "Albumów Kolbergowskich": Grodzisk Wielkopolski

Miasto piwa bez piwa

Piwo "Grodzisz" pamiętają już tylko nieliczni piwosze. Był to napój jedyny na świecie. Czasem nazywany także "polskim szampanem", dlatego że zawierał spośród piw najwięcej naturalnego dwutlenku węgla. Otwieranie i nalewanie wymagało nie lada umiejętności. Szyjkę należało, jak mówią fachowcy, ogłuszyć lub popieścić, następnie wolno, bardzo wolno lać płyn po brzegu szklanki. Na dnie butelki zostawał specyficzny drożdżowy osad (fusy były charakterystyczną cechą piwa grodziskiego; nie była to wada piwa) .

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 892

Spis treści
Zamów abonament