Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Suwerenność po tatarsku

28 października 1996 | Świat | SP

Suwerenność po tatarsku

Rozmowa z Mintimierem Szajmijewem, prezydentem Tatarstanu

Niewiele brakowało, a Tatarstan podzieliłby los Czeczenii. ..

Tak naprawdę wszystko zaczęło się od Rosji, od ogłoszenia przez nią deklaracji suwerenności. Sygnał był wyraźny. Jeśli Rosja mogła wystąpić w obronie swoich praw w ramach ZSRR, to to samo mógł uczynić również Tatarstan -- tyle że w odniesieniu do RSFRR. Tym bardziej że był on jedną z największych republik Rosji, miał bogatą własną historię iolbrzymi potencjał ekonomiczny. Jeśli dodać jeszcze, że Tatarzy stanowią drugą co do wiekości grupę narodową w Rosji -- to jest rzeczą zrozumiałą, że zaczęliśmy domagać się znacznie większej samodzielności. Poza tym byliśmy już kiedyś samodzielnym i silnym państwem, które w XVI wieku zostało wprawdzie przyłączone do Rosji, ale tylko siłą.

Przypominam o tym, ponieważ w okresie pieriestrojki tatarskie partie nacjonalistyczne natychmiast problem ten podniosły. Ugrupowania te, popierane zresztą przez znaczną część ludności, domagały się pełnej niezawisłości Tatarstanu. W tych warunkach jedynym sposobem uniknięcia konfliktu było odwołanie się do referendum w sprawie przyszłego statusu republiki. Rosja była temu przeciwna, ale -- skoro wybraliśmy demokrację -- nie było już sposobu, aby zakazać plebiscytu. Zrobiliśmy to wbrew naciskom z Moskwy. Naród opowiedział się za...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 897

Spis treści
Zamów abonament