Internet to nie Dziki Zachód
Internet nie może być składowiskiem darmowych treści - przekonuje Paul Rosenzweig, ekspert Heritage Foundation
Internet to symbol wolności. Wielu młodych ludzi wyraźnie oddziela świat wirtualny od realnego i uważa, że w tym pierwszym wszyscy powinni mieć prawo obejrzeć film czy posłuchać muzyki. Czy żeby chronić koncerny filmowe i fonograficzne, naprawdę trzeba niszczyć ideę Internetu?
Aby chronić prawa twórców, nie musimy niszczyć całego Internetu. Ale idea darmowych treści jest tak samo nierealna jak darmowa opieka medyczna, jedzenie czy paliwo do samochodów. Świat po prostu nie może tak funkcjonować. Jeśli ludzie nie będą płacić za treści, z których korzystają, to w pewnym momencie nikt nie będzie ich już więcej produkował, bo tworzenie filmów czy nagrywanie albumów zwyczajnie przestanie się opłacać.
A jednak gdy idziemy to biblioteki, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta