Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przemysł strachu

28 stycznia 2012 | Plus Minus | Agnieszka Kołakowska
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Nie widzimy żadnych dowodów istnienia globalnego ocieplenia. Obserwujemy za to kolejne manipulacje tzw. klimatologów

Recesja, kryzys, euro się wali. Popatrzmy wokół. I cóż widzimy? Farmy wiatrowe, przynoszące śmiesznie małe ilości energii, rujnujące krajobraz i kosztujące majątek – ale subsydiowane przez rządy. Ogniwa słoneczne, też kosztujące majątek – opłacalne w dłuższej perspektywie i dopiero po długim czasie oszczędzające więcej dwutlenku węgla, niż się go emituje do atmosfery na wszystkich etapach ich produkcji – subsydiowane przez rządy. Nowe „zielone" dziedziny produkcji (jak przemysł wytwarzania energii słonecznej) ponoć „dające zatrudnienie" i „stymulujące gospodarkę"? Tak, subsydiowane przez rządy.

Multimiliardowe państwowe pożyczki dla „zielonych" przedsiębiorstw. Drastyczne starania państw, by obniżyć produkcję dwutlenku węgla. Handel pozwoleniami na jego emisję. Gigantyczne koszty starań wpłynięcia na globalne ocieplenie, o wiele większe niż korzyści, które sprowadzają się w najlepszym razie do przesunięcia skutków kryzysu klimatycznego o zaledwie kilka lat.

Jednej tylko rzeczy nie widzimy: żadnych dowodów globalnego ocieplenia. Słuchamy za to, jak media i klimatolodzy nieustannie potępiają krytyków branży ekologicznej, nazywając ich „negacjonistami" i porównując do kreacjonistów.

Zielona propaganda

Popatrzmy uważniej: kogo widzimy? Pośredników w handlu kredytami, wiatrakami, energią słoneczną....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9143

Wydanie: 9143

Spis treści
Zamów abonament