Komu opłaca się uchwalenie ACTA
Przedstawiciele producentów tłumaczą, że bez międzynarodowego porozumienia nie da się walczyć z piractwem
Umowę ACTA popierają organizacje reprezentujące twórców i wiele firm, których produkty są notorycznie podrabiane. Ich zdaniem protestujący nie rozumieją, co rzeczywiście ma wprowadzić umowa. - Nie chodzi o żaden zamach na wolność w sieci, ale po prostu ograniczenie kradzieży - podkreślają. Jednak wiele firm bezpośrednio zainteresowanych wejściem w życie umowy woli głośno się na ten temat nie wypowiadać. - Emocje wokół tej sprawy są tak wielkie, że obawiamy się bojkotu naszych produktów - mówi przedstawiciel jednej z firm komputerowych, wyjaśniając, dlaczego oficjalnie nie popierają ACTA.
Kto wymyślił ACTA? Dziś nikt głośno się do tego nie przyznaje. Pomysł takiej umowy narodził się w USA, mogą stać za nim największe wytwórnie filmowe.
To właśnie branża filmowa i fonograficzna najczęściej bronią umowy. Także w Polsce. - Podstawową zaletą ACTA jest ukształtowanie współpracy międzynarodowej przy zwalczaniu naruszeń praw autorskich, co oznacza, że jeśli np. ktoś w Polsce korzysta z nielegalnych treści umieszczonych na serwerze w Hongkongu, my z mocy tej umowy będziemy mogli doprowadzić do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta