Jak Putin tworzy łże-opozycję
Żeby wygrać wybory prezydenckie, premier potrzebuje dobrego kontrkandydata. I już go znalazł
Jeszcze niedawno wydawało się, że Władimir Putin nie będzie miał problemów z wygraniem marcowych wyborów prezydenckich. Ale według najnowszych badań może uzyskać zaledwie 45 proc. głosów, co oznaczałoby drugą turę.
Putin i jego ludzie szukają więc sposobu na osiągnięcie lepszego rezultatu przy jednoczesnym zachowaniu wrażenia, że Rosja jest państwem demokratycznym. Na „opozycyjnego" kontrkandydata premiera wybrano więc miliardera Michaiła Prochorowa. – Choć startuje jako kandydat niezależny, stoi za nim Kreml – mówi „Rz" szef Centrum Informacji Politycznej w Moskwie Aleksiej Muchin.
Potrzebny kandydat
Według Ingo Mannteufela, szefa rosyjskiej redakcji Radia Deutsche Welle, gdyby takiego pretendenta jak Prochorow...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta