Wyścigi z fiskusem
Pisarz Terry Pratchett mawiał, że istnieją śmierć i podatki, ale te ostatnie są gorsze, bo śmierć nie trafia się człowiekowi co roku
Teraz jest jeszcze gorzej, gdyż borykające się z ogromnym zadłużeniem rządy zwiększają obciążenia, a proces ten przyspieszy wracająca na arenę lewica. Choć skarbówki ze szczególną zaciętością poszukują ukrytych dochodów, przeciwnik nie jest łatwy. Wymyśla nowe metody ukrywania dochodów, doskonali stare.
Ta odwieczna wojna rozgorzeje wkrótce ze zdwojoną siłą we Francji. Nowy prezydent zapowiedział, że od lipca górna stawka podatku PIT wzrośnie z 41 do 45 proc. w przypadku dochodów powyżej 150 tys. euro rocznie oraz zostanie wprowadzona 75-proc. stawka dla zarabiających ponad milion euro rocznie. Bogatych najmocniej jednak dotknie przywrócenie podatku od wielkich fortun (ISF). Francja obok Szwecji ma już teraz najwyższe obciążenia podatkowe w Europie i z tego powodu w Belgii i Szwajcarii w sposób fikcyjny osiedliło się 360 tys. obywateli, w tym rodziny, do których należą znane sieci hipermarketów Auchan czy Carrefour. Teraz ich liczba może wzrosnąć.
Politycy szukają w pierwszej kolejności takich źródeł podatków, które budzą najmniejsze kontrowersje i opór społeczny. Sięgają więc do kieszeni ludzi zamożnych. Stawkę PIT w wysokości 50 proc. wprowadziła już Wielka Brytania, obejmując nią dochody powyżej 150 tys. funtów rocznie. W Hiszpanii dodatkowym podatkiem obciążono osoby, których majątek wynosi 700...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta