Pociąg do palenia nie zmalał
Nawet zakaz palenia papierosów w miejscach publicznych nie zmniejszył popularności używki. Jedna trzecia Polaków nadal kopci
Od 2008 r. liczba palaczy wśród Polaków niewiele się zmienia. Wtedy - według sondaży - do palenia przyznawało się 32 proc. ankietowanych. W 2011 r. - 30 proc.
Nawet wprowadzony blisko dwa lata temu zakaz palenia w restauracjach czy innych miejscach publicznych nie był wstanie zmobilizować Polaków do porzucenia nałogu. Jedni przestali. Inni zaczęli palić.
Do rzucenia używki pod wpływem zakazu w najnowszym sondażu CBOS przyznało się11 proc. respondentów.
Zakaz - jak wynika z badania - przyczynił się też do ograniczenia liczby wypalanych dziennie papierosów.
Zdecydowana większość palaczy (82 proc.) pali regularnie, a 18 proc. tylko w wyjątkowych sytuacjach. W tej ostatniej grupie jest więcej kobiet.
Zakaz palenia w miejscach publicznych popiera aż 84 proc. badanych. To aż o10 punktów więcej niż dwa lata temu.
Niezmiennie po papierosy sięgają częściej osoby gorzej sytuowane z niższym wykształceniem.