Złoty interes się likwiduje
Eksperci nie wierzą w to, że Amber Gold jest w stanie spłacić wszystkich swoich klientów
Gdańska spółka poinformowała wczoraj, że podjęła decyzję o likwidacji. Na stronie internetowej Amber Gold czytamy, że firma wypowie wszystkim klientom umowy i wypłaci im „pełną kwotę kapitału wraz z odsetkami".
Cały proces likwidacyjny może potrwać nawet pół roku. Firma rozpoczyna go wtedy, kiedy ma wystarczający majątek, aby spłacić swoich wierzycieli. Prezes Amber Gold Marcin Plichta nieraz uspokajał, że spółka jest wypłacalna. Deklarował, że m.in. w złocie, i nieruchomościch ma ulokowanych blisko 150 mln zł. Plichta wymieniał kwotę 80 mln zł jako zobowiązania wobec klientów. Jednak eksperci są zdania, że może to być znacznie więcej. – Amber Gold działał na szeroką skalę. Przy milionowych nakładach na reklamę klientów mogło być więcej niż deklaruje prezes spółki – uważa Jacek Adamski z PKPP Lewiatan. Samą informację o posiadanym przez firmę majątku klienci mogą też przyjąć tylko na wiarę, ponieważ Amber Gold nie składa raportów finansowych.
Pod oddziałami Amber Gold było wczoraj spokojnie, ale w prokuraturze w Gdańsku rośnie sterta zawiadomień od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta