Sondażowa mizeria Platformy
Nawet współpracownicy prezydenta zastanawiają się, jak odróżnić go od rządzącej partii.
Piękny środowy wieczór. Przypadkowo spotykamy na ulicy się z jednym z najbardziej zaufanych ludzi Bronisława Komorowskiego. – Skąd ten nagły spadek sondaży prezydenta? – pytamy zaczepnie.
Rozmówca nie jest skłonny do żartów. – To przez PO. Ciągnie notowania Bronka w dół – mówi nam. – Czekamy na kolejne wyniki, gdzie nie będzie badany razem z PO. Powinny być lepsze.
Komorowski uwielbia w sondażach popularności zajmować pierwsze miejsce. Ale ostatnie badania TNS Polska – gdzie zbadano całą polską władzę, czyli de facto Platformę – były dla niego jak kubeł zimnej wody. Wedle tego sondażu, zwolenników i krytyków jego prezydentury jest tyle samo – po 45 proc. W porównaniu z majem o 9 pkt. spadła liczba zadowolonych z pracy prezydenta, odsetek niezadowolonych wzrósł o 7 pkt.
Komorowski nigdy nie był oceniany tak źle. Ten sondaż zburzył dobre samopoczucie współpracowników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta