Piszę metodą Sherlocka Holmesa
Wolałbym, żeby w 1938 roku rządziły nami takie sukinsyny jak Churchill, niż ludzie osobiście przyzwoici, jakimi byli podobno Rydz-Śmigły i Beck.
W swojej książce „Jakie piękne samobójstwo" stawia pan tezę, że celem Londynu w 1939 roku było skierowanie ataku niemieckiego na Polskę. Tyle że w dokumentach brytyjskich nie ma ani słowa potwierdzającego tę teorię.
No pewnie, że nie ma!
To dlaczego pan to napisał?
Nic takiego nie napisałem. Przecież jasne jest, że Brytyjczycy samym sobie nie wyłuszczali na piśmie, jakie świństwa robią i w jakim celu. Sądzą panowie, że znajdziemy tam świadectwa o finansowaniu zamachu stanu w Jugosławii w marcu 1941 roku, aby zainstalować w Belgradzie rząd, który doprowadzi do wojny z Niemcami i w ten sposób stworzy nowy front? Takich rzeczy nie pisze się w dokumentach! Jeżeli mamy się posługiwać taką logiką, to dojdziemy do przekonania, że skoro nie ma rozkazu o Holokauście podpisanego ręką Hitlera, to nie był on jego dziełem.
Nasze poparcie dla Ukrainy nie powinno być bezwarunkowe. Polska polityka musi być inna od tej, którą prowadził Lech Kaczyński, jawnie rozgrzeszając rzeź wołyńską
Pisze pan: „Sami Brytyjczycy twierdzą do dziś, że ofertą »gwarancji bezpieczeństwa dla Polski«, których z braku armii lądowej nie byli w stanie wypełnić, nawet gdyby to zamierzali zrobić, chcieli zaszachować Hitlera, przestraszyć go i zapobiec wojnie. Kłamali, czego dowodzą i ujawnione po latach historykom dokumenty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta