Rozhuśtałam tę łódkę
Rozmowa Mazurka: Tetiana Czornowoł, dziennikarka i polityk ukraiński
To było 10 sierpnia, prawda?
Budzę się i mam kilka wiadomości.
W telefonie?
Tak, najpierw SMS od Koli: „Szturmujemy Iłowajsk, tracę zasięg. Nie martw się, kocham Cię". Odpisuję: „Ja też Cię bardzo kocham". Pisałam do trupa.
Możemy o tym nie rozmawiać.
Następny SMS to były kondolencje od ministra.
Pani mąż...
...Był ochotnikiem. Wziął pieniądze odłożone na wymarzony samochód. Jeździliśmy gruchotem, ale wziął oszczędności i pojechał do batalionu „Azow". Wykrwawił się, bo ratował kolegę.
Miesiąc później pani była na froncie.
Nieustannie czuję się winna. Zawsze i w każdej sytuacji.
Dlaczego?
Nie mogę czytać gazet, bo gdy dowiaduję się, że ktoś zginął, to mam poczucie winy, że to kto inny, a nie ja. A przecież to ja rozhuśtałam tę łódkę, to ja rozkręcałam cały ten Majdan i teraz przez to giną ludzie!
A na froncie?
Z jednej strony jest mi tam wygodnie, ale z drugiej mam poczucie winy, że nie jestem z dziećmi. Syn ma cztery lata, córka 11, u babci, bez ojca i z matką w rozjazdach.
Za to jest pani burżujką: dom za granicą...
...(śmiech) Jestem oszczędna, więc z pieniędzy, które miałam i które mąż zarobił na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta