Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wszyscy są gorsi od Komorowskiego

28 lutego 2015 | Plus Minus | Eliza Olczyk
Janusz Onyszkiewicz, członek Partii Demokratycznej
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Janusz Onyszkiewicz, członek Partii Demokratycznej

Kandydatami na prezydenta winny być osoby poważne 
o znacznym dorobku, a nie takie, dla których urząd prezydenta 
jest realizacją programu „pierwsza poważna praca".

Lech Wałęsa żalił się ostatnio w jednym z wywiadów, że przegrał w życiu prawie wszystko, bo system polityczny i ekonomiczny rozwinął się w inny sposób, niż on chciał. Zna pan dobrze Lecha Wałęsę, był pan jego doradcą za czasów „Solidarności", skąd taka gorzka konstatacja?

Nie sądzę, żeby Lech Wałęsa naprawdę uważał, iż przegrał wszystko. On w tej wypowiedzi trochę mruga okiem do czytelnika, bo przecież niejeden raz mówił, jak Polska się zmieniła od 1989 roku i jak wielkim sukcesem społecznym oraz politycznym była nasza transformacja. Sam, będąc prezydentem, dbał o to, żeby reformy rozpoczęte przez rząd Tadeusza Mazowieckiego były kontynuowane, mimo że walcząc o prezydenturę, totalnie krytykował działania tego rządu. A jednak to na wyraźne żądanie Wałęsy premier Jan Krzysztof Bielecki utrzymał w rządzie ministra finansów Leszka Balcerowicza i prof. Krzysztofa Skubiszewskiego, szefa MSZ. Dlatego przypuszczam, że Wałęsa, mówiąc o swojej porażce, czeka o prostu na zaprzeczenia.

Lech Wałęsa mówił o tym w kontekście przegranych drugich wyborów prezydenckich. Uważa, że gdyby był prezydentem dwie kadencje, to wiele rzeczy wyglądałoby dzisiaj inaczej. Czy rzeczywiście bylibyśmy w innym miejscu, gdyby w 1995 roku Aleksander Kwaśniewski nie pokonał Wałęsy?

Nie sądzę. Kwaśniewskiego uważam za dobrego prezydenta, choć na niego nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10078

Wydanie: 10078

Zamów abonament