Po „Bogach” „Dywizjon 303”
Łukasz Palkowski znów stanie za kamerą. Ma nakręcić film o polskich lotnikach, którzy walczyli w bitwie o Anglię. Scenariusz napisali Jerzy Skolimowski, Ewa Piaskowska i James McManus.
Oparli się na losach trzech przyjaciół, którzy poznali się w szkole lotników w Dęblinie, razem przeżyli wybuch II wojny światowej, potem przedzierali się przez Rumunię do Wielkiej Brytanii. Tam trafili do Dywizjonu 303. Producent Jacek Samojłowicz dopina budżet. Jest przekonany, że film powstanie. Jeśli rzeczywiście się uda, będzie to kolejny krok w karierze reżysera – jego pierwszy film o tak wysokim, bo ok. 14-milionowym, budżecie.
Palkowski ma dzisiaj na polskim rynku filmowym mocną pozycję dzięki „Bogom". To „kino środka", o jakie od dawna upomina się w Europie Agnieszka Holland. Obraz artystyczny, z ambicjami, a jednocześnie docierający do widzów. Zebrał worek nagród: Lwy od jurorów na festiwalu w Gdyni i Orły od członków Polskiej Akademii Filmowej. Ale sam Palkowski, mimo wielkiego sukcesu, pozostał otwartym facetem, o którym nikt nie mógłby powiedzieć, że woda sodowa uderzyła mu do głowy. Może dlatego, że w życiu jadł chleb z niejednego pieca, że poznał zarówno smak triumfu, jak i porażki.
– Nie mogę w to uwierzyć. Skąd ci producenci mnie wymyślili? Ja sam bym sobie tego filmu nie powierzył – mówił w Gdyni, we wrześniu 2014 roku, ściskając w ręku Złote Lwy.
Wydawał się oszołomiony, zwłaszcza że jego „Bogowie" dostali też cztery inne statuetki – za scenariusz, główną rolę męską, scenografię, charakteryzację....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta