Chłopiec z gaśnicą
Włoska policja torturowała kontestatorów podczas szczytu G8 w Genui w 2001 r. – orzekł 7 kwietnia Międzynarodowy Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Wyrok jest słuszny, ale nie zdejmuje z naprawiaczy świata odpowiedzialności za zdemolowanie miasta, sprowokowanie krwawych starć z policją, a przede wszystkim za śmierć demonstranta Carla Giulianiego.
Wyrok dotyczył haniebnego ataku policji na szkołę im. gen. Armando Diaza (bohatera I wojny światowej), w której mieszkali głównie zagraniczni uczestnicy kontestującego szczyt Forum Społecznego Genui (Genoa Social Forum) i związani z nim dziennikarze. Uzbrojeni po zęby policjanci o północy w sobotę 21 lipca 2001 r. wtargnęli do budynku, dotkliwie pobili bezbronnych i najpewniej niewiele mających wspólnego z przemocą ludzi. W związku z wyrokiem Trybunału włoski parlament natychmiast przystąpił do procedowania nad ustawą dotyczącą tortur. Nie udało jej się uchwalić przez 27 lat, choć Włochy zobowiązały się do tego w 1988 r., podpisując konwencję ONZ o humanitarnym traktowaniu aresztowanych i więźniów. Dlatego właśnie, co wytknęli Italii sędziowie w Strasburgu, odpowiedzialni za te okrucieństwa ponieśli raczej symboliczne kary.
Co zdumiewające, europejski obóz postępu i jego media, szczególnie we Włoszech, uznały wyrok za całkowite odpuszczenie grzechów popełnionych w 2001 r. w Genui przez tysiące lewicowych terrorystów i kontestatorów wandali. Powróciła zideologizowana, zakłamana narracja, zgodnie z którą szlachetnych, bezbronnych, Bogu ducha winnych naprawiaczy świata przez trzy dni prześladowała, prowokowała i torturowała włoska policja – zbrojne ramię ciemnych sił reakcji i imperializmu. Sprawy miały się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta