Arabowie pod seksualną presją
Jeśli uwolnilibyśmy islam spod jarzma dyktatur, to sądzę, że nie tylko ustrój polityczny zmieniłby się na lepsze, ale i nasze życie intymne by na tym zyskało - mówi Shereen El Feki, autorka książki „Seks i cytadela".
"Plus Minus": Czego pragną młodzi ludzie w świecie arabskim?
Shereen El Feki, autorka książki „Seks i cytadela": Nie chcę generalizować, mówimy w końcu o sporym kawałku świata, zamieszkiwanym przez ponad 200 milionów ludzi. Mogę mówić o Egipcie, o którym wiem najwięcej. Młodzi ludzie są bardzo religijni, a islam odgrywa w społeczeństwie kluczową rolę. Rzecz jasna to wiąże się z wieloma obowiązkami i ograniczeniami. Jeden z zakazów dotyczy seksu przedmałżeńskiego. Oczywiście się zdarza, że ludzie uprawiają seks przed ślubem. Nie mogą jednak otwarcie się do tego przyznać, ponieważ małżeństwo stanowi prawdziwy fundament ładu społecznego.
Czy to się sprawdza?
Problem, szczególnie w krajach Afryki Północnej, polega przede wszystkim na tym, że rośnie wiek zawarcia związku małżeńskiego: dla mężczyzn to dziś już 30 lat, kobiety wychodzą za mąż trochę przed trzydziestką. Ponadto kobiece dziewictwo nadal jest bardzo ważne, a jego utrata może stać się przyczyną dramatu, przede wszystkim honorowego zabójstwa. Wciąż się zdarza, że rodzina zabija dziewczynę za splamienie rodzinnego honoru. Pytanie więc brzmi: czy przez tak długi okres, do trzydziestki, młodzi ludzie są w stanie żyć w celibacie? Odpowiedź zaś brzmi tak: oni uprawiają seks, ale nie mówimy o tym ani słowa. Choć w Egipcie, Tunezji i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta