Brytyjskie gry z Polską
Jeśli „reakcyjna” Rosja wygra i odnowi „jedną, niepodzielną” strukturę imperium, to wkrótce dojdzie do nowej rewolucji. Pokoju ani porządku nie będzie – fragment książki „Pierwsza zdrada Zachodu. 1920 – zapomniany appeasement”, która ukaże się 4 czerwca nakładem Wydawnictwa Literackiego.
O Polsce, zanim miał decydować o jej losie, Lloyd George nie wiedział wiele – tak można to chyba najdelikatniej określić. Kojarzył z nią dobrze chyba tylko jedną postać: światową gwiazdę, jaką był niewątpliwie Ignacy Jan Paderewski, bożyszcze sal koncertowych i salonów całego Zachodu. Frances Stevenson, sekretarka kochanka Kozła (jak złośliwi nazywali Lloyda George'a ze względu na jego skłonność do romansów), odnotowała w swoich dziennikach jego prawdziwą fascynację Paderewskim. Podczas wspólnego lunchu z wielkim pianistą w marcu 1915 roku Lloyd George odparł jednak jego natarczywe pytania o możliwość oddzielenia Polski od Rosji, aktualnej sojuszniczki Wielkiej Brytanii w Wielkiej Wojnie. Jako odpowiedzialny polityk brytyjski stwierdził wówczas, że nie sądzi, by Rosja kiedykolwiek się na to zgodziła. Może, co najwyżej, dać Polsce autonomię. Na retoryczne pytanie Paderewskiego, co Finlandii dała formalna autonomia w ramach Cesarstwa Rosyjskiego, Lloyd George już dyplomatycznie wolał nie odpowiadać.
Z Paderewskim brytyjski premier spotykał się jeszcze kilkakrotnie podczas konferencji pokojowej w Paryżu, kiedy niepodległość Polski (po zawaleniu się Cesarstwa Rosyjskiego) wydawała się bezdyskusyjna, sporne były natomiast jej granice. Podczas jednej z takich rozmów Lloyd George miał być zauroczony opowieścią Paderewskiego o Polsce i – jak to zapisała panna Stevenson – „innych bałkańskich [sic!]...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta