Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obyczajówka w maciejówkach

07 listopada 2015 | Plus Minus | Paweł Rzewuski
W II RP policjantki nie zajmowały się tylko sprawami obyczajowymi: na zdjęciu funkcjonariuszki Centralnej Służby Śledczej
źródło: NAC
W II RP policjantki nie zajmowały się tylko sprawami obyczajowymi: na zdjęciu funkcjonariuszki Centralnej Służby Śledczej

Twórczyni policji kobiecej Stanisława Paleolog była postacią nietuzinkową. 
W ciągu pierwszych 53 lat życia brała udział w czterech wojnach 
i na sam koniec dosłużyła się stopnia majora.

W sierpniu 1932 roku policyjni wywiadowcy aresztowali niejaką Aleksandrę Chodecką, w warszawskim środowisku przestępczym znaną pod pseudonimem Madame du Barry. Ta ponad 40-letnia dama od wielu lat trudniła się stręczycielstwem.

Jeszcze przed pierwszą wojną światową prowadziła nocne salony, czyli domy publiczne. Kres jej działalności położyła ustawa z 1923 roku. Wtedy zakazano działalności domów publicznych oraz stręczycielstwa, choć nie samej prostytucji. W określonych przez prawo ramach była ona legalna. „Madame du Barry" jako kobieta przedsiębiorcza nie zamierzała rezygnować z intratnego zajęcia. Przy ulicy Złotej nr 52 zaczęła działać pod przykrywką nauczycielki francuskiego, faktycznie prowadząc dom schadzek. Plan był prosty. Chodecka poznawała młode damy – ekspedientki albo manikiurzystki – i proponowała im spotkania z panami. Procederem zainteresowała się policja. Sęk w tym, że brakowało twardych dowodów. Zapadła decyzja – obserwować lokal i klientów, którzy odwiedzali „szkołę językową".

„Madame du Barry" wpadła głównie dzięki policjantkom z Brygady Kobiecej. Kiedy funkcjonariuszki zaczęły obserwować pewnego hrabiego, natrafiły na ślad jego powiązań z Chodecką. Podsłuchały, że arystokrata dzwonił kilkakrotnie pod numer należący do fałszywej nauczycielki francuskiego i prosił o 16-letnie dziewczęta.

Misja dla wdów i panien...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10290

Wydanie: 10290

Zamów abonament