Prawo do żywności bez GMO
Konsument musi wiedzieć, które produkty są modyfikowane genetycznie, bo mogą one negatywnie wpływać na zdrowie – uważają eksperci.
Rośliny i żywność modyfikowana genetycznie od lat budzi emocje. Konsumenci są raczej przeciwni temu, by żywność powstała na bazie GMO lądowała na ich talerzu. A nowocześni rolnicy, czyli producenci tej żywności, nie mają nic przeciwko GMO i powszechnie stosują pasze oparte na modyfikowanej genetycznie soi i kukurydzy. Wspiera ich część naukowców.
Z drugiej strony też są naukowcy, ale dowodzący szkodliwego wpływu żywności z GMO na ludzkie zdrowie. Badania prowadzone w Austrii i w Polsce wskazują, że produkty genetycznie zmodyfikowane mają destrukcyjny wpływ na system rozrodczy u zwierząt i ludzi, prowadzą także do powstania nowotworów. Część rolników alarmuje również, że powszechne stosowanie w uprawach roślin i hodowli bydła organizmów GMO doprowadzi do degradacji tradycyjnego i ekologicznego rolnictwa.
Zagubiony konsument
W natłoku tych dyskusji konsumenci czują się zagubieni. Dla organizacji, które ich reprezentują, oczywisty pozostaje jednak fakt, że przeciętny zjadacz chleba powinien być poinformowany o tym, co wkłada do garnka. Prawu do informacji konsumenckiej była poświęcona debata „Świadomy obywatel – świadomy konsument", która odbyła się w redakcji „Rzeczpospolitej".
– Żywność wolna od GMO powinna być specjalnie oznakowana, aby każdy mógł sobie sam wybrać, jaki produkt chce kupić – mówiła podczas debaty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta