Stracony czas górnictwa
Jednym z największych i najtrudniejszych wyzwań dla nowego rządu w nadchodzących latach będzie naprawa górnictwa węgla kamiennego. Według wielu osób znających temat stan polskiego górnictwa jest najgorszy od 1989 roku – wskazują eksperci.
Maciej Stańczuk, Bartosz Piechota
Ostatnie osiem lat to dla górnictwa czas stracony, gdyż nie było żadnej woli politycznej do zmierzenia się z trudnym w społecznym odbiorze, ale koniecznym, problemem gruntownej naprawy branży. Okres dobrej koniunktury, wynikający z wysokich cen surowców energetycznych na rynkach światowych, zakończył się kilka lat temu.
W tym czasie rezerwy płynnościowe spółek wydobywczych zostały przejedzone bez jakiejkolwiek próby dostosowania kosztów bieżącej działalności kopalń do generowanych przez nie przychodów. To samo dotyczyło gotówki pozyskanej ze sprzedaży części zbędnego majątku, a politycy roztoczyli nad górnictwem parasol ochronny, zapewniając swoiste gwarancje dla utrzymania status quo (Donald Tusk).
Nieodpowiedzialność polityków
Dodatkowo w styczniu 2015 r. była już premier Ewa Kopacz sygnowała kompletnie nieodpowiedzialne porozumienie ze związkami zawodowymi Kompani Węglowej gwarantujące dotychczasowy poziom wszystkich świadczeń pracowniczych niezależnie od sytuacji finansowej pracodawcy.
W takim niekorzystnym otoczeniu dotychczasowy zarząd pod kierownictwem prezesa Krzysztofa Sędzikowskiego dokonał wiele, redukując koszty wydobycia 1 tony węgla do ok. 250 zł (aczkolwiek do progu rentowności poniżej 200 zł jeszcze sporo brakuje)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta