![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Oświęcim, Oświęcim. ..
List z Zachodu
Oświęcim, Oświęcim. ..
Dnia 14 czerwca 1940 roku zwycięskie niemieckie oddziały wkroczyły do Paryża i w tym samym dniu do Oświęcimia przywieziono pierwszy transport więźniów zaczynających historię tego obozu. Byli to młodzi Polacy pochwyceni w drodze poprzez Węgry i Słowację do nowej polskiej armii tworzonej na francuskiej ziemi.
W kilka miesięcy później, w nocy z 21 na 22 września, w drugim warszawskim transporcie, przyjechał do obozu por. Witold Pilecki, który za zgodą swych przełożonych z wojskowego podziemia dał się pochwycić w warszawskiej łapance, by w Oświęcimiu, pod nazwiskiem Tomasz Serafiński, stworzyć podziemną wojskową organizację.
Ta zupełnie wyjątkowa decyzja przyniosła szybki plon. Już w kilka tygodni później powstała pierwsza konspiracyjna piątka, po niej przyszły dalsze, nie znające się nawzajem, wszyscy ich uczestnicy składali przysięgę zgodną z rotą ustaloną przez wojskowe władze walczącego w podziemiu kraju. Pilecki był żołnierzem, więc montowana przezeń siatka otrzymała nazwę Związek Organizacji Wojskowej. Celem Związku było podtrzymywanie ducha wśród kolegów i wzajemna pomoc, wysyłanie meldunków na zewnątrz i przygotowanie obozu do ostatecznej walki, gdyby pod koniec wojny miało dojść do masowego mordowania więźniów.
W obozie zaczęły później powstawać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
