Nieuchwytna siła życia
Jeśli cierpienie jednego człowieka, który był równocześnie Bogiem, mogło odkupić cały świat, to jakąż potężną tajemnicą, potężną siłą jest cierpienie i śmierć tych wszystkich ludzi, z którymi spotkałem się w mojej pracy – mówi Konstanty, lekarz zajmujący się intensywną terapią, swemu bratu Michałowi, dziennikarzowi „Rzeczpospolitej".
KONSTANTY I MICHAŁ SZUŁDRZYŃSCY
Wiele razy siadaliśmy razem w gronie rodzinnym do śniadania wielkanocnego. Ale powiedz, czym dla ciebie jako lekarza jest Wielkanoc?
To okres, gdy przejedzenia i zatrucia pokarmowe są wyjątkowo częste.
Ty żartujesz, a ja pytam serio. Bo to święta, które znacznie bardziej dotyczą tego, czym się zajmuje lekarz, niż Boże Narodzenie.
W porównaniu z Bożym Narodzeniem znacznie mniej jest przypadków utknięcia ości w gardle oraz odmrożeń kończyn. Z punktu widzenia medycznego te święta są zupełnie inne.
A tak na serio? Odpowiedz jak lekarz filozofowi, a zarazem swojemu bratu.
Po pierwsze, w tym roku akurat w okolicy Wielkanocy wypada 105. rocznica urodzin naszej babci. Była znakomitym lekarzem i dzięki niej wybrałem ten zawód. A przy tym cechowała ją wyjątkowa ciekawość świata i wnikliwość poznawcza. Uważała, że obowiązkiem człowieka jest poznawanie świata za pomocą rozumu. Do ostatnich chwil życia pasjonowała ją filozofia, fizyka, astronomia. Przekazała mi, że poznawanie oznacza głęboką refleksję zarówno nad fizyczną, jak i duchową stroną świata. Dlatego zacznę od uwagi, że Wielkanoc pokazuje potęgę cierpienia. Jeśli cierpienie jednego człowieka, który był równocześnie Bogiem, mogło odkupić cały świat, to jakąż potężną tajemnicą, potężną siłą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta