Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szwajcaria Ameryki Centralnej

15 kwietnia 2017 | Plus Minus | Anna Pamuła
źródło: Rzeczpospolita

Roman Rowiński z Wołomina, który chce wysiąść w Kolumbii, w bucie schowane ma zaledwie dziesięć dolarów. Nowi koledzy ze statku, z którymi będzie przyjaźnił się do końca życia, namawiają, by płynął z nimi do Kostaryki.

W 1929 roku Dawid Sikora z Długosiodła namawia swojego przyjaciela, by płynął z nim do Kolumbii, ale Abraham Lewin odmawia, bo jest syjonistą i jeśli kiedykolwiek wyjedzie, to tylko do Palestyny. Poza tym nie chce zostawiać żony z dziećmi i dobrze prosperującego sklepu spożywczego. Dawidowi o Ameryce pierwszy raz opowiada kolega ze szkolnej ławki, Lejb Fejnzejg Kalewic z Wyszkowa, którego brat wyjechał kilka lat wcześniej do Nowego Jorku. Lejb chce wyjechać jak najprędzej, bo boi się służby w polskim wojsku – w Wyszkowie mówi się, że polscy żołnierze znęcają się nad żydowskimi kompanami.

Jadą więc razem, obaj trzydziestoletni, Dawid i Lejb. Agenci imigracyjni w Warszawie (mogło być to biuro Orbisu, przy ulicy Ossolińskich 8) sprzedają im bilety do Kolumbii, tłumacząc, że to kraj graniczący ze Stanami Zjednoczonymi. Kolejnym naiwnym mówią na przykład, że z Kostaryki można do Ameryki dojść pieszo. To praktycznie ten sam kraj. Costa Rica, America, America, Costa Rica – czyż to nie brzmi podobnie?

Dawid i Lejb płyną do Kolumbii w czerwcu 1929 roku, najprawdopodobniej z Hamburga, statkiem niemieckich linii HAPAG (regularne rejsy do Kolumbii i Ameryki Centralnej przez Karaiby zostały uruchomione już w 1871 roku). Zatrzymują się w Cherbourgu, na Trynidadzie i Curaçao. W Puerto Colombia okazuje się, że warunkiem otrzymania wizy jest posiadanie kwoty okazowej w wysokości stu piętnastu dolarów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10727

Wydanie: 10727

Zamów abonament