Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadzieja w mnichach i naukowcach

15 kwietnia 2017 | Plus Minus | Krzysztof Kowalski
Średniowieczne zakony wzniosły sztukę winiarską na wyżyny. Świętowanie sukcesu trwało kilka stuleci.
źródło: Bridgeman/Photower
Średniowieczne zakony wzniosły sztukę winiarską na wyżyny. Świętowanie sukcesu trwało kilka stuleci.

„Chociaż pragnienie pali go i kąsa, mleka na mnicha nikt nie ujrzy wąsach". Ale nie trzeba się oburzać na tę słabostkę, ponieważ gdyby nie ona, nasza cywilizacja byłaby pozbawiona tego nadzwyczajnego napoju.

Nieumiarkowanie mnichów piętnowali moraliści wszystkich stuleci. Św. Benedykt mawiał o pożywieniu „infirmitas", o winie mawiał „imbecilitas". Z faktami nie warto dyskutować, faktem jest zaś, że tu i ówdzie mnisi lubili napić się aż do czkawki, ale nie ma tego złego, co nie wyszłoby na dobre – ich grzech wydał wspaniałe owoce.

Zboże, oliwa i wino to trzy filary wszystkich antycznych kultur w basenie Morza Śródziemnego. Jednak filary te runęły pod naporem barbarzyńców, po upadku Imperium Rzymskiego nastały wieki ciemne, wysoko rozwinięta cywilizacja przestała istnieć, a wraz z nią w gruzach, a raczej w liściach, legło winiarstwo. Jego renesans zawdzięczamy właśnie średniowiecznym klasztorom, to one przywróciły „godność" winnej latorośli, z jej uprawy uczyniły sztukę, a smak wina wprowadziły na wyżyny osiągane dziś tylko w niektórych punktach globu.

Wielkie pragnienie

Chrześcijaństwo potrzebuje wina do liturgii mszy świętej, bez wina nie byłoby chrystianizacji barbarzyńskiej Europy, między innymi ziem polskich. Jednak gdy następowała ta apostolizacja, w średniowieczu, szlaki handlowe były takie, jakie były, czyli skrajnie niebezpieczne, różnego kalibru książątka, władykowie, wojewodowie demonstrowali pozycję suwerena, łupiąc na gościńcach każdego obcego. Nie trzeba przekonywać, że antały z winem stanowiły wyjątkowe kąski. Transport...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10727

Wydanie: 10727

Zamów abonament