Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez autorytetu

26 marca 1997 | Gazeta | BM

Głównym zarzutem, jaki można postawić Radzie, jest to, że jej działania i wprowadzane regulacje nie składają się na harmonijną całość

Bez autorytetu

BEATA MODRZEJEWSKA

Jak co roku do końca marca Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji -- urząd państwowy -- musi złożyćsprawozdanie ze swojej ubiegłorocznej działalności. Z Rady docierają głosy, żesprawozdanie w tym roku będzie grube, nic dziwnego -- jest o czym pisać: rozdzielono koncesje w drugim procesie koncesyjnym. Z dwuletnim poślizgiem.

Można zauważyć, że wiele decyzji czy posunięć Rady ma podobne, drugie, gorzkie dno.

Rada istnieje i działa od 1993 roku. Powołana ustawą o radiofonii i telewizji z 1992 roku jest urzędem "właściwym w sprawach radiofonii i telewizji". Zgodnie z prawem składa się z dziewięciu członków o jednakowym prawie głosu. Decyzje gremium to podejmuje głosując nad uchwałami, którym moc prawną nadaje podpis przewodniczącego -- to właśnie on jest organem wydającym decyzje, to on odpowiada przed sądem za sumę podniesionych rąk kolegów z Rady. Rada jest organem konstytucyjnym, a takie umieszczenie prawne tego urzędu oznacza, że ustawodawca przykładał do sfery mediów elektronicznych i do samej Rady wielkie znaczenie.

Dzisiaj Rada nie ma autorytetu.

Z doskoku

Głównym zarzutem, jaki można postawić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1033

Spis treści
Zamów abonament